środa, 18 kwietnia 2012

Podkład prawie idealny i podkładowy bubel

Nie wiem jak Wy ale ja długo szukałam i szukam nadal podkładu idealnego.
Ten który pokażę dzisiaj jest o krok od doskonałości!

Mowa o Studio Skin z firmy Smashbox:


Podkład ten poleciła mi Pani w Sephorze. Zrobiła mi nim makijaż i poszłam testować cały dzień na twarzy. Efekt? WOW!!!
Pobiegłam kupić.

Podkład do tanich nie należy, kosztuje 195 zł warto więc czekać na promocje. 
Buteleczka wystarczyła mi na 6 miesięcy używania.
Jest dość wydajny gdyż jedna pompka  wystarcza na pokrycie twarzy. 

Opis jaki znajdziemy na wizaz.pl

Podkład zapewniający nieskazitelną cerę nawet do 15 godzin. Beztłuszczowa, le
kka formuła wzbogacona o filtry przeciwsłoneczne UVA/UVB SPF 10 oraz czą steczki odbijające światło idealnie koryguje wszelkie przebarwienia i niedoskonałości skóry sprawiając jednocześnie, że cera wygląda naturalnie i świeżo przez cały dzień. Zawiera antyoksydanty, witaminy A, E i C, które poprawiją ogólną kondycję skóry. Nie ściera się, nie brudzi ubrań. Odporny na wilgoć.

Jak to wygląda w praktyce?
Podkład nie nadaje się do nakładania palcami, katastrofa! Dopiero przy pędzlu lub jajku sprawdza się idealnie.
Kryje ładnie i równomiernie. Przy cienkiej naturalnej warstwie (której nie widać w ogóle) pięknie ujednolica twarz zakrywając to co mniej ciekawe ;)
Podkład trzyma się cały dzień! Nie zmienia koloru, nie waży się i nie ściera! Nie zapycha i nie wysusza skóry.
Twarz wytrzymuje cały dzień bez korekty pudrem, a to przy mojej mieszanej skórze to naprawdę duże osiągnięcie!


- Posiada wygodną pompkę, która dozuje dokładnie tyle ile trzeba

Co jest minusem? 
Cena.
195 zł to dość dużo i na pewno będę go kupowała na promocjach które czasem zdarzają się w Sephorze.



Teraz bubel!


Kryjący podkład z Sephory, kupiony na szczęście przy okazji promocji oddaj stary - nowy 50% taniej.
Używałam go już jakieś sześć razy i mam go coraz bardziej dość.
Kolor mimo, że najjaśniejszy jest za żółty.
Rozprowadza się całkiem ładnie, kryje również dość dobrze jednak widać, że podkład jest na skórze.
Po kilku godzinach świecę się jak psu nie powiem co. Podkład się waży, spływa z twarzy i wygląda tragicznie.
Nie wrócę do niego ponownie, nawet nie wiem czy uda mi się zmęczyć to opakowanie do końca.

Edycja: Podkład bardzo zapycha. Nie ma sensu nosić go dwa razy pod rząd bo leczenie skóry przez tydzień gwarantowane.

A jakie są Wasze podkładowe typy?

4 komentarze:

  1. uwielbiam studio skin:) mój faworyt wsród podkładów. mój odcień to 2.1. A tak w ogóle to uwielbiam markę Smashbox :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z tej marki mam tylko podkład. Jest coś jeszcze wartego uwagi?

      Usuń
  2. tak, warty uwagi jest puder Halo Hydrating, ma bardzo ciekawy skład. Dobra jest również baza rozświetlająca w kolorze flash, cienie pojedyńcze również są genialne, super napigmentowane. Juz niedługo do ofert wejdą cienie w kremie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wskazówki. Oglądnę przy najbliższych zakupach.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...