niedziela, 29 lipca 2012

Troszkę matu - Smashbox Photo Set Finishing Powder

Jestem wielką fanką Blot Powder z MAC.
Jednak w upałach jakie panują niestety on nie wystarcza :(

Jakiś czas temu podczas wizyty w Sepohrze kupiłam mały i niepozorny puder Smashbox.


Co ma robić to cudo?

SMASHBOX PHOTO SET FINISHING POWDER SPF 15
Transparentny puder sypki

Smashbox Photo Set Finishing Powder to transparentny puder sypki, który matuje skórę oraz absorbuje nadmiar sebum zapewniając nieskazitelny makijaż przez cały dzień.
Smashbox Photo Set Finishing Powder:
• minimalizuje widoczność drobnych zmarszczek, sprawia że skóra staje się aksamitnie gładka
• zawiera tlenek cynku (11%), który działa antyseptyczne i przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia skóry, wzmacnia jej odporność oraz pobudza komórki do regeneracji
• SPF 15 chroni skórę przed promieniowaniem UV
• może być nakładany na podkład lub stosowany samodzielnie
• odpowiedni dla wszystkich typów karnacji 





Najlepszą rekomendacją dla tego kosmetyku jest to, że odkąd go mam to używam codziennie.


Opakowanie jest typowe dla pudrów sypkich. Plastikowy słoik z dziurkami. 

Puder można nakładać pędzlem jednak dla mnie lepiej się sprawdza gąbeczko puszek który dokupiłam w Sephorze.
Mieści się w opakowaniu i sprawia, że puder działa lepiej/dłużej.


Puder ma postać białego proszku który na skórze jest niewidoczny. Jednak mimo jego niewidoczności efekt wygładzenia skóry jest widoczny.


Photo Set Finishing Powder genialnie przedłuża trwałość makijażu.
Sprawia, że skóra jest matowa, pory mniej widoczne po prostu dale efekt pięknej zdrowej skóry.
Nie zapycha!
Ogromnie mnie cieszy to, że zawarte są w nim filtry.

Pojemność wydawałoby się, że bardzo niewielka bo 4,8 grama. Jednak minimalna ilość wystarcza aby osiągnąć efekt idealnej skóry. Używam go ok 2 miesiące i widzę, że jeszcze na bardzo długo wystarczy.

Macie jakieś sprawdzone sposoby na mat?

5 komentarzy:

  1. Chciałam wypróbować bezę anti shine ale nie mieli jej w Sephorze.Kupiłam wielki puder Ben Nye,więc z pudrowych kosmetyków matujących nic nie będę dokupować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten Ben Nye to jakiś hit ostatnio podobno, chyba gdzieś na jednej stronie internetowej jest dostępny(?)

    Ja stawiam raczej na kremy matujące, a ostatnio mam filtr który daje tak ekstremalny mat, że już nic nie trzeba;)

    A ten Smashbox nie bieli?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie bieli (o dziwo). Ja z kremami matującym staram się ostrożnie bo na dłuższą metę mi nie służą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to ja nie bieli to musi być fajny, spróbuje pomacać go w Sephorze;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...