piątek, 6 lipca 2012

OPI i China Glaze razem w akcji ;)

Lakiery cieliste nie są moją wielką miłością, 
jednak czasem trzeba mieć na pazurkach coś nude.
Top coaty też nie są jakimś must have.

Ale...w mojej kolekcji jakiś cielak musi być. Najczęściej są to OPI gdyż pomimo konieczności nałożenia kilku warstw dobrze schną. 

Mój poprzedni OPI się skończył i musiałam wybrać coś innego.
Padło na nową kolekcję OPI i kolor Don't Touch My Tutu!

 

Lubię lakiery które są odcieniem kości słoniowej i ten właśnie taki jest.
Efekt jak na zdjęciu możliwy po 4 warstwach. 
Sporo ale lakier bardzo szybko wysycha.

Robiąc zakupy skusiłam się również na top z China Glaze, Luxe and Lush.
Wygląda jak tłuczone szkło!
Pięknie ożywia cieliste lakiery ale najlepiej prezentuje się na ciemnych kolorach.
Minus, że jest gęsty i może wystarczyć na niezbyt długi okres.

Trwałość standardowa, ok 3 dni.
Jasny manicure trzyma się krótko i moim zdaniem kiepsko wygląda już po 2 dniach. 
Ale to problem wszystkich jasnych lakierów.

Za OPI zapłaciłam ok 30 zł, China Glaze ok 25 zł.

Jakie są Wasze ulubione lakiery nude?
Jak je ożywiacie?

6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że nie tylko mnie przypadło do gustu :)

      Usuń
  2. uwielbiam takie kombinacje:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. obydwa lakiery cudowne musze zwrocic szczegolnie uwage na ten opi juz sobie zapisuje nazwe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto. Kolor nieczęsto spotykany bo z reguły są beżowe albo różowe.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...