niedziela, 22 lipca 2012

Benefit - Powderflage

Niepozorna kulka zauważona przypadkiem w Sephorze.
Powderflage od Benefit.


Nigdy wcześniej go nie widziałam ale zaintrygował mnie tak bardzo, że wrzuciłam do koszyka.
W internecie znalazłam informację, że ten korektor występuje w kilku kolorach. Ja mam odcień różowy ale nie potrafię doszukać się numeru na opakowaniu.

Opakowanie ma małe siteczko, tak aby nie wysypało się za dużo produktu.


Kolor jest bardzo delikatny, nie ma możliwości aby uchwycić na zdjęciu efekt.


Efekt jest niesamowity. Jednym pociągnięciem pędzelka odświeżamy spojrzenie, niwelujemy cienie i opuchliznę. Jest rozświetlający, odbija światło ale nie widać żadnych drobin brokatu.
Efekt utrzymuje się cały dzień. 

Do korektora dołączona była mała miotełka. Sprawdza się ona dobrze ale ja wolę pędzel z Inglota który już nie nadaje się do rozcierania cieni - jest delikatniejszy.


Czasem takie spontaniczne zakupy przynoszą prawdziwe perełki.

8 komentarzy:

  1. pierwszy raz o nim slyszę, ale wygląda czadowo;D

    OdpowiedzUsuń
  2. grrr teraz go chcę, po co ja tu weszłam;D czytałam o nim dawno temu, nawet nie wiedziałam, że jest dostępny w Polsce. Dawno go kupiłaś? był może w jakiejś promocji?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam go jakieś trzy tygodnie temu. Jak zapytałam Panią czy to nowość to powiedziała, że nie i że ściągała je z innego sklepu. Ja go kupiłam z kuponem -10% ale jego normalna cena jak na Benefit jest znośna, ok 70 zł.

      Usuń
  3. Mówisz, że aż taki benefitowy cudak? A powiedz mi jak z ceną?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok 70 zł. Jestem bardzo zaskoczona, że taka niepozorna kulka tyle potrafi. W zasadzie odkąd go mam to odstawiłam zwykły korektor.

      Usuń
    2. Muszę się kiedyś po niego zgłosić do sephory, żal nie spróbować :)

      Jak Ci się sprawuje mydełko z Cinique?

      Usuń
    3. Naprawdę warto spróbować.

      Z Clinique żel jest lepszy

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...