Dzisiaj krótki post o mojej kosmetyczce która znajduje się w mojej torebce. Jakoś nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej nie być - chociaż czasem zdarza mi się jej nie spakować dlatego mam zawsze w małej kieszonce w torebce jakąś zapasową szminkę lub błyszczyk.
W kosmetyczce mam same niezbędne rzeczy :)
- puder matujący, aktualnie Blot Powder z MAC
- korektor, aktualnie też z MAC
- szminka której użyłam danego dnia przy makijażu rano - na zdjęciu Art Deco nr. 22
- pędzel do pudru, ja mam pędzel do różu Essence - sprawdza się idealnie
- obcinacz do paznokci i pilniczek, nigdy nic nie wiadomo ;)
- pudełko na tampony
- krem ochronny Bambino, uniwersalny do rąk, ust itd...
- próbki zapachów
- pomadka ochronna, teraz mam Oeparol o smaku borówek (nie dajcie się, nie ma smaku ani zapachu borówek - w ogóle koło borówek nie stała :/)
- żel dezynfekujący do rąk
Całość prezentuje się tak:
A co Wy nosicie w podręcznej kosmetyczce?
Ja właśnie jestem na etapie komponowania mojej podręcznej kosmetyczki z mazidłami. Coś słabo mi idzie w jej stworzeniu, ale Twoja jest naprawdę inspirująca
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Dochodziłam do niej jakiś czas, kiedyś nosiłam duuużo zbędnych rzeczy ale stopniowo eliminowałam to czego nie używałam.
Usuń