W tym roku postanowiłam, że to co mam z lakierów jest zupełnie wystarczające. Nie powiem, że nie kusi mnie nowa kolekcja Essie, szczególnie ten benzynowy kolor ale kolory nie powaliły mnie na tyle aby je kupić. Postanowiłam zużywać to co mam (książka o minimalizmie miała pewnie w tym swój udział :P)
Od lewej: Licorice, Over The Top, Dive Bar, No More Film, Armed and Ready
Od lewej: Bahama Mama, Bachelorette Bash, Merino Cool, Lady Like, Beyond Cozy, Mint Candy Apple, Blanc
Od lewej: Barry M - Rose Quartz, Golden Rose - Jolly Jewels 104, Golden Rose - Jolly Jewels 102, Golden Rose - Rich Color 16, OPI - Russian Navy, OPI - Don't Touch My Tutu!
Od lewej: Wibo - Expres Growth (nie znam numeru bo się starł), MUFE - Blac Tango, Chanel - Black Pearl, Pupa - M056, Essie - Come Here!, Essie - Under Where?
Ile buteleczek lakierów macie w sowich kolekcjach? Zużywacie je do końca?
no cóż, ja chyba się nie oprę pokusie, bo wypatrzyłam właśnie No More Film :]
OdpowiedzUsuńPiękny jest :)
UsuńJa mam 14:) żadna nie jest nawet w połowie;)
OdpowiedzUsuńJa zużyłam już kilkanaście różnych buteleczek w całości. Pilnuję, żeby się nie marnowało. Jak nie lubię koloru to wysyłam w świat :)
Usuńświetna kolekcja! ostatnio byłam bardzo blisko zakupu Dive Bar, jak go oceniasz?
OdpowiedzUsuńDive Bar uwielbiam, na paznokciach jest zdecydowanie ładniejszy niż w buteleczce. Moja stała kilka miesięcy zanim użyłam :]
Usuńsporo essie, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie najbardziej lubią Essie :)
Usuń