czwartek, 30 maja 2013

Ulubieńcy maja!


Maj dobiega końca więc czas na kilku ulubieńców :)


Balsam Ziaja powoli wysuwa się na ulubieńca ulubieńców! 
Szampon oczyszczający okazał się genialnym produktem. Używam raz w tygodniu aby zmyć resztki lakieru, suchego szamponu i innych kosmetyków. Po takim szamponie maska zdecydowanie lepiej działa na włosy. Peeling z Biedronki jest jednym z najlepszych peelingów jakie używałam. Cudo za grosze :). O peelingu do ust z Lush napiszę niedługo recenzję, na tą chwilę powiem, że chyba się uzależniłam. Po wielu pozytywnych recenzjach skusiłam się na szczoteczki Curaprox - są dokładnie tak dobre jak piszą!


Błyszczyk Dandelion jest świetny powoli go kończę więc pewnie pojawi się w zużyciach z czerwca. Kupiłabym go w pełnej wersji gdyby nie opakowanie. Próbka mascary od Chanel powaliła mnie na kolana. Jest to Sublime De Chanel w kolorze 10 Beep Black. Pięknie rozczesuje rzęsy nie odbijając się przy tym na powiece. Przyjrzę się jej bliżej w Sephorze. Swoją drogą zastanawiam się gdzie są te próbki? Tą dostałam od Chanel w zamian za wypełnienie ankiety. Jest to tubka z pełnowymiarową szczotką i używam jej od tygodnia i jeszcze sporo zostało. Dlaczego nie ma takich próbek w perfumeriach??!!
Posie Tint tak wielbiłam, że zużyłam całość :D Z kolei korektor Maybelline niedługo doczeka się recenzji. To cudo działa na twarz jak gumka! 
Jako ostatnia moja ukochana szminka MAC Syrup która jak widać już się kończy ale spokojnie mam już kupioną następną :)

W tym miesiącu na paznokciach było mrocznie i kolorowo


Pierwsze czarne paznokcie w życiu (nie wiem jak to się stało, że mam 29 lat i nigdy nie miałam czarnego lakieru)



Oraz blogerskie Wibo. Kolory piękne ale formuły koszmarne. Tutaj wyglądają tak jak w buteleczkach ale są nałożone na biały lakier bazowy.


W maju rozkoszowałam się nowym kominkiem z Yankee Candle



I zdobyłam dwie książki które znajdowały się wysoko na chciej liście





8 komentarzy:

  1. Szminkę MAC Syrup też mam i to zdecydowanie mój ulubiony odcień. Piękny jest po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Balsam z ziaji to przypadkiem nie kozie mleczko?
    Ja poluję na ten balsam tylko w wersji z pompką. Jak już go znajdę nie oddam nikomu:D

    OdpowiedzUsuń
  3. próbki z sephory pewnie lądują na allegro:/ ciekawi ulubieńcy, znowu mnie na coś skusiłaś, muszę kupić peeling z biedronki;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwsze mani- piękne połączenie!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...