wtorek, 14 maja 2013

Guerlain, Blush 4 Eclats


Do tej recenzji przymierzam się od dawna.
Zmobilizowało mnie w końcu to, iż dzisiaj skończyłam ten produkt.

Guerlain, Blush 4 Eclats 
ja miałam kolor 04 Rosee Du Printemps





Opakowanie zabezpieczone jest zamszowym etui które 
brudzi się koszmarnie i wywaliłam je dość szybko.

Sam róż ma opakowanie złote, w moim odczuciu jest do dobrej jakości plastik, 
nie sądzę aby to był metal.
Jednak jest wygodne i ładnie wygląda nawet teraz po prawie roku używania.


Różu jest całkiem sporo bo aż 9 gramów. 
Do tego jest niesamowicie wydajny.
Dołączony pędzelek jest miękki i używałam go przez cały czas.
Na plus jest też duże lusterko.


W opakowaniu dostajemy cztery kolory. 
Dwa odcienie różu, jeden jasny krem oraz coś wpadającego w brąz.

Muszę przyznać, że jest to fajne rozwiązanie bo można używać tych kolorów osobno.
Jasny to idealny rozświetlacz.
Ten brązowawy dla jasnych karnacji może zastąpić brązer.

Warty uwagi jest również zapach - obłędny i luksusowy :D


Tutaj widać dno. Zrobiłam to zdjęcie jakieś trzy miesiące temu i ta reszta wystarczyła mi na taki okres.
Przyznam, że zimą używałam tego różu codziennie.
Bardzo go lubiłam. Chciałam nawet zrobić zdjęcia koloru ale jest tak delikatny, że nie widać go było na zdjęciach.

Kosmetyk jest bardzo drobno zmielony, kolory pięknie się łączą. 
Trzyma się cały dzień.

Czy kupię ponownie?
Raczej nie. 
Bo pomimo, że zużyłam go szybko i bardzo go lubiłam równie dużą sympatią darzyłam w zeszłym roku kolor Well Dressed z MAC.
Dla mnie ważny jest po prostu jasny kolor który nie będzie się kłócił z mocnym makijażem oka, który lubię zima.
Tak więc za rok albo wrócę do MAC bo jest znacznie tańszy 
albo spróbuję czegoś innego :D

Znacie ten róż? 
A może macie innych ulubieńców w takich neutralnych kolorach?

8 komentarzy:

  1. Gratulację! Jeszcze nie udało mi się zużyć różu w kamieniu!

    OdpowiedzUsuń
  2. zużyłaś to? :O szacun! ja chyba nigdy do tego nie dojdę :P różyk ładny, choć pomimo ogromnej miłości go Gerlę ich róże mnie jakoś (póki co :P) nie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie kolory używam zimą codziennie więc jak mam jeden róż w tej tonacji to co roku idzie jeden :)

      Usuń
  3. Bardzo fajny róż :) Ja w lecie zawsze używam tylko pudry brązujące :D Dla mnie róż musi być obowiązkowo zimą ;)



    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja róże używam okrągły rok. Teraz zaczynam się powoli do brązerów przekonywać.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...