wtorek, 6 sierpnia 2013

Nowości z lipca

Ech, w lipcu nie byłam taka grzeczna jak w czerwcu i troszkę kosmetyków przygarnęłam. Osoby śledzące mój Instagram wiedzą co mi przybyło, tak więc szybki przegląd.

Udało mi się upolować lakiery Essie, są to moje pierwsze miniaturki. Wersja amerykańska. Dla Krakowianek mam informację, iż nabyłam je w CH Zakopianka na stoisku z akcesoriami do włosów. Mają spory wybór.
Pierścionki na absolutnie kretyńską część palca zawładnęły mną całkowicie. Uwielbiam i noszę prawie codziennie. Zdobyte w SIX.

Jestem wielką fanką pędzli Real Techniques, nie mogłam przejść obojętnie obok nowego zestawu. Są obłędnie miękkie i pięknie wykonane. Dostępne na www.easyglam.pl
Lakier OPI w kolorze Russian Navy był na mojej chciejliście od tak dawna, że straciłam nadzieję, że uda mi się go kupić. Tymczasem jedna sztuka czekała na mnie w salonie OPI w Bonarce. Abstrakcyjnie drogi ale warto było, kolor niepowtarzalny. Granat z drobinami dającymi poświatę w kolorze czerwieni.
Udałam się również na stoisko Ziaja. Jak na razie przyznam, że kosmetyki świetne i bardzo tanie. W ulubieńcach pisałam już o mojej miłości do olejku pod prysznic.

A co Wy zdobyłyście w lipcu?

16 komentarzy:

  1. Pędzle Real Techniques to moje marzenie, spełnię je choćbym miała pościć 2 miesiące, wszak na dobre dieta mi wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne zdobycze, zwłaszcza lakiery cudne:]

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Nie mogę się nie zgodzić. Mam na punkcie Essie obsesję :D

      Usuń
  4. Pod Essie-obsesją mogę podpisać się obiema rękami :P Widzę, że na paznokciach dumnie nosiłaś In The Cab-Ana? (Czy MCA?) :D

    Russian Navy też swego czasu wiercił mi dziurę w głowie. W końcu udało mi się go dorwać - przepiękny odcień granatu i te czerwone drobinki w sztucznym świetle - cudo. Ale, niestety, ciężko go zmyć... Rozmazuje się po całych paznokciach, farbując przy okazji skórki - nie na moje nerwy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie strasz. Jeszcze nie próbowałam.
      Na paznokciach MCA :)

      Usuń
  5. Piękne kolorki lakierów upolowałaś ;)) A co do Ziaji to również lubię i jak na razie nie zrobiła mi krzywdy ;)
    Pozdrawiam wakacyjnie i dodaję do obserwowanych, Optymistyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ziaja bardzo się poprawiła, aż jestem w szoku, że utrzymali tak niskie ceny.

      Usuń
  6. Jestem ciekawa maski algowej z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie recenzja. Działa świetnie ale ma pewne minusy związane z mieszaniem składników.

      Usuń
  7. piękne Essiaki! *.* muszę popaczeć na nie w SP, jak będę w stolycy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja staram się nie kupować w SP bo lakiery są znacznie gorszej jakości niż wersje amerykańskie z cienkim pędzelkiem.

      Usuń
  8. Essie polecam,obecnie testuję wakacyjną kolekcję tych lakierów i muszę powiedziec,że są rewelacyjne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się czaję na jesienną. Jest dostępna i jeden kolor zachwycił mnie szczególnie :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...